czwartek, 11 stycznia 2018

Czeski Giewont


"I niechaj narodowie wżdy postronni znają, że Czesi też nie gęsi- i swój Giewont mają"
Tak, parafrazując mistrza Mikołaja Reja, chciałem rozpocząć krótką opowieść o Blaníku, którego sławie dorównuje w Republice Czeskiej chyba tylko słynny Říp, zaś w Polsce jest wzgórzem nie znanym prawie w ogóle.
    

Masyw Wielkiego Blaníka (638 m n.p.m.)
Źródło: Wikipedia

    Skąd porównanie z Giewontem? Patrząc na powyższe zdjęcie i mając w pamięci strome skały rzeczonego tatrzańskiego szczytu pewnie wielu puknie się w czoło :) Pomijając jednak bieżące rewelacje sezonu ogórkowego na temat kolejek na szlaku turystycznym, wypraw w klapkach i tajemniczego roweru, który ktoś zostawił pod samym krzyżem, cofnijmy się na chwilę do historii szkolnych. Tak, to właśnie pod Giewontem drzemać ma czeladka słynnych rycerzy, którzy przebudzą się, kiedy nad Polskę nadciągną najczarniejsze z czarnych chmur i znajdzie się w największym zagrożeniu. Nota bene, patrząc na nasze zawiłe losy, powinni się budzić średnio co 50 lat, a śpią jak po kilku opakowaniach "Melatoniny" :)
   Ta sama sytuacja ma miejsce jeżeli chodzi o Blaník. Jednak o ile naszych rycerzy z Giewontu nikt jeszcze nie widział, to z magiczną górą Czechów sprawa ma się nieco inaczej...
   Blaník, jak wyżej wzmiankowałem jest górą niewielką, w zasadzie większym pagórkiem, położonym na Pogórzu Mladowożyckim, które z kolei stanowi część Wyżyny Wlaszimskiej, a ta z kolei wchodzi skład Masywu Czeskiego na Wyżynie Środkowoczeskiej.



    Swoją nazwę zawdzięczać ma płynącej u jego podnóża, pięknie meandrującej rzece Blanice (Wlaszimskiej, bo w Czechach występuje więcej cieków wodnych o tej nazwie), która jest dopływem Sazawy. Niektórzy badacze obstają przy celtyckim źródłosłowie, opierając się na innych podobnych nazwach wzgórz występujących np. w Francji (Blagny koło Dijon, Blaniak, a dziś Bligny na północny zachód od Paryża, Blaniacum- dziś Planig w Nadrenii). Niewykluczone oczywiście, iż tak góra, jak i rzeka mają zawdzięczają swoją nazwę właśnie Celtom. 
    Pomimo "niewielkiego wzrostu" od wieków przyciągał niekreślonym magnetyzmem ludzi różnych kultur i ludów. Szacuje się, że jego szczególne właściwości odkryli już starożytni Celtowie w V wieku p.n.e. zakładając na szczycie charakterystyczne dla okresu halsztackiego owalne grodzisko z dwiema rzędami drewniano-kamiennych wałów, których pozostałości leżą tam do dziś. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz